Kolorowe trójkąty

Uszyłam następną torbę. Tym razem 100% patchworku. Torba ma wymiary 27x35x12 cm. Kolorowe trójkąty różnych wielkości to projekt Amy Struckmeyer zamieszczony w „Burda patchwork”. Top uszyłam z bawełnianych tkanin, które posiadam w swoich zasobach. W środku standard: czarno-biała podszewka, kieszenie i obowiązkowo tasiemka z karabińczykiem. Torba jest otwarta. Dość długie ucha, umożliwiające noszenie torby na ramieniu, wzmocniłam szarą taśmą.
Do torby uszyję jeszcze kolorową kosmetyczkę, ale to zobaczycie już w następnym wpisie.
Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających, dziękuję za pozostawione komentarze i życzę słonecznego tygodnia.

Jeszcze jedna poducha

Po uszyciu patchworku na Hello Sunshine pozostały mi po przycinaniu bloków niewielkie zielone i żółte ścinki. Ponieważ w patchworku nic nie może się zmarnować, postanowiłam coś z nich zrobić. Pozszywałam więc małe kawałki w większą całość i powstały mini patchwork potraktowałam jako wstawkę. Zszyłam z kawałkami lnu, przepikowałam, obszyłam lamówką i następna poduszka gotowa:)
Może wygląda nieco ascetycznie, ale ja jestem z końcowego efektu zadowolona.

Pozdrawiam Wszystkich zaglądających na mojego bloga.

Nie dajcie się zwariować w przedświątecznej gorączce 🙂

Pierwszy etap

Po szarościach nieco koloru. Jest to przymiarka do narzuty. Chociaż za mną pierwszy etap to do efektu końcowego jeszcze długa droga; zszywanie, kanapkowanie (tego etapu nie lubię), pikowanie.

Ponieważ patchwork, na tym etapie, zajmuje dość dużą powierzchnię podłogi, muszę jak najszybciej zabrać się do zszywania poszczególnych elementów. Wyrozumiałość domowników też ma swoje granice 🙂

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę miłego tygodnia 😉