To jeszcze nie święta

Na wielu blogach już świąteczne dekoracje, ale u mnie niestety jeszcze nie święta.

Chciałam jednak pokazać co zrobiłam w ostatnich dniach. Otóż na zamówienie pewnej sympatycznej osóbki uszyłam dosyć pokaźnych rozmiarów torbę. Grafikę, która jest umieszczona na kieszeni wykonała moja córka (znowu wspólna praca). Do torby dołączyłam etui wykonane z filcu i ozdobione haftem. Właścicielka torby jest miłośniczką dzikich zwierząt, stąd też te „zwierzęce” akcenty.

Inną moją pracą są ozdobione haftem ściereczki.
Po granatowym przyszedł czas na czerwony kolor. Może to tak podświadomie ze względu na zbliżające się święta.

A na koniec pochwalę się „Przepiśnikiem”, który nabyłam
w Biedronce. Jest bardzo ładny
i pomysłowo wydany. Zawiera również kilka ciekawych przepisów. Może nareszcie uporządkuję przepisy, które posiadam.

Wszystkim zaglądającym tu, życzę miłego nadchodzącego tygodnia.

Zabawa

Czas na małą autopromocję:)

W dniach 17 – 21 czerwca odbyły się obrony dyplomów magisterskich, studentów Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. W ostatni dzień miała miejsce i moja obrona. Dyplom główny wykonany był w pracowni linorytu i nosi tytuł „Zabawa”. Wymiar matryc i grafik to zaledwie 100/150 cm, ot takie maleństwa :) Zapraszam również osoby z okolicy Katowic do odwiedzenia BWA (do 28 lipca), tam fragmenty dyplomów moich kolegów i koleżanek.

Z tego miejsca chciałabym również, gorącą podziękować paranoidandroid, za udostępnienie wspaniałych zdjęć, dzięki czemu mogły powstać moje prace.

Zapraszam także na moją osobistą stronę na Facebook’u. Tam można podglądać, na bieżąco, co właśnie „tworzę”. Poniżej bardzo okroje streszczenie całości. Zapraszam do lektury i do oglądania prac (znajdują się na końcu wpisu). Pozdrawiam i życzę miłego weekendu.

„Zabawa przypisywana jest wyłącznie dzieciom. Przez dorosłych dziecięce zabawy utożsamiane są z czymś bezsensownym lub stratą czasu. Często dorośli organizują czas wolny dzieci, ograniczając go do działań „pożytecznych”. Dorośli wypełniając rolę rodziców, opiekunów zapominają, że też kiedyś byli dziećmi. Starając się być dorosłymi, nie potrafimy zrozumieć dziecięcej ciekawości, aktywności, zapominamy czym jest poznawać świat wszystkimi zmysłami.

W rzeczywistości zabawa ma wiele form oraz wcieleń i jest podstawowym elementem wspomagania rozwoju dziecka. Dla dzieci zabawa jest sposobem na poznanie otaczającego go świata. Dzięki zabawie dziecko rozwija umiejętność porozumiewania się z rówieśnikami i dorosłymi, rozładowuje nadmiar energii. Zabawa pobudza wyobraźnię i fantazję, buduje świadomość samego siebie, wspomaga proces socjalizacji, jak i ma duży wpływ na rozwój zmysłów(…)

Cykl grafik pt. „Zabawa” opiera się na obserwacji dziecięcych spotkań. Zabawa jest tu przede wszystkim rozumiana jako działanie przyjemne, odbywające się z udziałem wyobraźni, gdzie każdy uczestnik danej zabawy tworzy swoją „nową rzeczywistość” z którą próbuje się zmierzyć. Takim działaniem rządzą reguły, których treść pochodzi z życia społecznego i ma charakter twórczy. W takiej zabawie najważniejszą rolę odgrywa wolność, fantazja, wyobraźnia i kreatywność, która wzbogaca rzeczywistość.

W procesie zabawy, istotną rolę odgrywają zabawki. Zabawka, którą zaproponowałam, składa się z 216 sztuk klocków drewnianych, które w całości tworzą wielką układankę. Przypomina ona dawne drewniane klocki i odwołuje się do moich wspomnień z dzieciństwa, które związane są ze wspólnie spędzonym czasem z rodzicami przy układaniu puzzli.

Klocki odwołują się do samego procesu twórczego, który dokonuje się za pomocą zabawy. Nadrukowane na klockach fragmenty grafik, pobudzają wyobraźnię oraz zachęcają do stworzenia własnej kompozycji (…)

Zabawka ta jest alternatywą dla kiczowatych gadżetów, które nie reprezentują sobą żadnych pozytywnych wartości. To nie lalka, która przypomina wilkołaka czy wampira i ukierunkowuje dziecko na tandetę oraz zuboża estetyczne doznania. Nie jest repliką broni, ani nie jest wirtualnym tworem.

Klocki same w sobie stają się pretekstem do zabawy i przeznaczone są nie tylko dla dziecięcej wyobraźni, ale także dla dorosłych. Nie ważne co i w jaki sposób będzie układane. Zabawa musi być spontaniczna, a wspólnie spędzony czas dzieci i dorosłych powinien być przyjemny. O taką przyjemności powinniśmy zabiegać! W trakcie podejmowania zabawy dobrze byłoby dzielić ją z kimś bliskim, generować miejsce, w którym nie jesteśmy pozostawieni sami sobie w jakiejś wirtualnej rzeczywistości, dającej pozór wspólnoty, gdzie przez obcowanie z innymi odbywa się proces socjalizacji, dzięki któremu stajemy się pełnowartościowymi i w pełni ukształtowanymi ludźmi.”

Wspólnie

Kiedyś mówiłam do swojej córki – „narysuj coś dla mnie”, ona brała kredki i rysowała. Nie pozwalała mi patrzeć jak powstają jej malunki, ale zawsze kiedy przynosiła gotowe prace bardzo mi sie podobały. Uwielbiałam te chwile. Jednak czas tak szybko leci. Dzisiaj kiedy mówię – „namaluj coś dla mnie” – słyszę „oj mamo!”.

Czasami jednak udaje nam się zrobić coś wspólnie. Karolina zaprojektowała i wykonała na lnianym materiale grafiki o tematyce zwierzęcej. Takie trochę z przymrużeniem oka. Ja uszyłam z nich poszewki na poduszki oraz eko-torby. Tak powstało nasze wspólne „dzieło”, wspólna praca matki i córki.