Kraty, kratki, krateczki

Kraty, kratki, krateczki – wdzięczne, bezpretensjonalne nadające się do każdego pomieszczenia. Można je pozostawić same sobie lub łączyć z innymi deseniami, koronkami, haftami. Zawsze wyglądają pięknie,
świeżo i oryginalnie.

Bardzo lubię kratki i kiedy pewnego dnia zobaczyłam takie na sklepowej półce od razu wiedziałam co z nich uszyję. Powstał więc komplet poduszek. Większe w dużą kratę wiązane z boku  na troczki i mniejsze z kratki vichy na której zagościł haftowany elf.

W żółtym kolorze

Maj obsypuje nas różnego koloru kwiatami. Tak się złożyło, że w moim ogrodzie dominuje obecnie kolor żółty. Wiem, że wiele osób nie przepada za tym kolorem, ale odrobina żółtego w domu na pewno rozjaśni nie jedno pomieszczenie.

Postanowiłam uszyć podkładki pod kubki – właśnie z takim żółtym akcentem. I miało być tylko tyle. Ale kiedy podkładki były już gotowe stwierdziłam, że całkiem dobrze wyglądają. Uszyłam więc jeszcze ściereczkę, która może posłużyć za obrusik na kuchennym stole, czy jako serwetka na piknik, a potem jeszcze serduszko zawieszkę i woreczek.