Granat, popiel, biel…

Jesień rozgościła się na dobre. Obdarowuje nas swoimi kolorami, a dzisiaj zaszczyciła nawet pięknym słońcem (oby jak najdłużej).

U mnie jednak jakoś tak mało kolorowo. Komplet poduszek uszyłam z dość grubej bawełny. Granat, popiel, biel to kolorystyka, którą bardzo lubię, ale w tkaninie tej, wzrok przyciąga żółty paseczek. To chyba on, jak dla mnie stanowi o jej atrakcyjności.

Na początku września zapisałam się na Sew Along na Szczecin Szyje. Przedmiotem szycia miał być dowolny pachwork. Tym razem uszyłam patchworkowy bieżnik w szaro-czarnej kolorystyce. Obiecuję, że w następnym poście będzie więcej kolorów.

Dziękuję wszystkim zaglądającym do mnie i zostawiającym po sobie  ślad w postaci wpisu. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę udanego tygodnia.

12 myśli do „Granat, popiel, biel…”

  1. Wiolu, jak zwykle będę się powtarzać, bo patchworki perfekcyjnie Ci wychodzą. Kolorystyka piękna, bardziej stonowana, ale biel i granat to bardzo eleganckie zestawienie kolorów. Ten żółty paseczek bardzo rozwesela i ociepla całą kompozycję. Z dużym wyczuciem (jak zawsze) skomponowałaś nie tylko kolory, ale i desenie. Nawet ta lewa strona prezentuje się pięknie.
    U mnie też dzisiaj było cieplutko. Pozdrawiam serdecznie.

  2. Hej, kolory to kwestia gustu, dzisiaj na szaro jutro na kolorowo… świetny bieżnik…. ostatnio też mam fazę na ich szycie, pozdrawiam

  3. Poduchy są świetne! Takie świeże – odnajdą się w wielu „dzisiejszych” wnętrzach. Choć każda nieco inna – tworzą przyciągający oko komplet. Żółty pasek to był strzał w 10!

Skomentuj Marta Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *