Na wyjście

Jakiś czas temu, próbując szyć patchwork metodą seminole, uszyłam ok.70 centymetrowy dekor. Już kilka razy zastanawiałam się jak go wykorzystać. Pod uwagę brałam a to poduszki, a to bieżnik czy podkładki. Kiedy  ostatnio kawałek ten znów wpadł w moje ręce, zaświtała mi myśl – wszyję w torebkę. I tak nieoczekiwanie i bardzo spontanicznie powstała torebka. Wymiary jej 26x28x8 cm. Jest nieduża, ale na popołudniowe wyjście na kawę z koleżanką w sam raz.

Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających oraz dziękuję za pozostawione komentarze.

Jeszcze jedna

Letnia pora sprzyja noszeniu lekkich, tekstylnych toreb. Właśnie uszyłam jeszcze jedną torbę patchworkową. Kolorystyka jej jest raczej ograniczona: popiel, biel z odrobiną żółci i czerni. Środek torby z dwiema otwartymi kieszeniami również jest w biało-popielatej tonacji. Torba jest nieduża 30x38x7cm, ale na pewno pomieści potrzebne drobiazgi.

Pozdrawiam Wszystkich zaglądających na mojego bloga i dziękuję za pozostawione komentarze.

Kolorowe trójkąty

Uszyłam następną torbę. Tym razem 100% patchworku. Torba ma wymiary 27x35x12 cm. Kolorowe trójkąty różnych wielkości to projekt Amy Struckmeyer zamieszczony w „Burda patchwork”. Top uszyłam z bawełnianych tkanin, które posiadam w swoich zasobach. W środku standard: czarno-biała podszewka, kieszenie i obowiązkowo tasiemka z karabińczykiem. Torba jest otwarta. Dość długie ucha, umożliwiające noszenie torby na ramieniu, wzmocniłam szarą taśmą.
Do torby uszyję jeszcze kolorową kosmetyczkę, ale to zobaczycie już w następnym wpisie.
Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających, dziękuję za pozostawione komentarze i życzę słonecznego tygodnia.