Czy to jest możliwe?

Szyciowy rok 2017 postanowiłam rozpocząć od pozbycia się różnego rodzaju kawałków materiałów (ścinków) jakie pozostały mi po uszyciu różnych rzeczy. Oczywiście „pozbycie się” nie polega na ich wyrzuceniu. To by było barbarzyństwo i marnotrawstwo.

Na pierwszy rzut poszły fioletowe, różowe i lawendowe kawałki. Przycięte do wymiaru 6,5×6,5cm, po zszyciu 5x5cm kwadraty, przedzielone pasami białego płótna, utworzyły przód poduszki, który stał się poligonem dla próby pikowania listkowego wzoru. Drugi przód poduszki to większy kawałek bawełny z lawendowym wzorem obramowany w/w kwadratami. Dwie poduszki są, ale nie znaczy to, że kawałków ubyło w drastyczny sposób.

Czy w ogóle jest możliwe pozbycie się ich? 🙂

Pozdrawiam Wszystkich zaglądających na mojego bloga, dziękuję za pozostawione komentarze i życzę pięknego, zimowego tygodnia.