Ostatnio tylko poduszki, poduszki. Jak wcześniej wspominałam bardzo lubię je szyć, ale dzisiaj dla odmiany kosmetyczki. Dawno ich nie szyłam:)
Ze swoich zapasów wyjęłam dwie tkaniny z kotami, które doskonale pasowały do wizji moich uszytków. Dodałam pasujące kolorystycznie tkaniny w kropeczki i proszę, dwie kosmetyczki gotowe. Ta niebiesko-żółta przeznaczona jest dla pewnej sympatycznej dziewczynki. Mała kobietka też musi mieć coś na przechowywanie swoich skarbów.
Pozdrawiam Wszystkich zaglądających na mojego bloga, dziękuję za pozostawione komentarze i życzę pięknego, zimowego tygodnia.